- Teenanger World...kolejne pokolenie! http://www.teenagerworld2.pun.pl/index.php - Kluby, Dyskoteki http://www.teenagerworld2.pun.pl/viewforum.php?id=56 - Klub "Tarantino" http://www.teenagerworld2.pun.pl/viewtopic.php?id=35 |
Rachel McDiamond - 2008-03-26 18:30:14 |
Po dlugich poszukiwaniach (w czasie których Rachel zdąrzyła krzyknęć z 10 razy "Umrzemy!", wyzwać Aarona z góry do dołu razy 15, a z dołu do góry razy 20, zagroziła mu śmiercia chyba ze 100 razy i poderwała 3 chłopaków :P ") staneli przed wielkim, kolorowym budynkiem. |
Aaron Nine - 2008-03-26 18:49:40 |
- Byś zaoszczędziła mi wyzwisk, gdybyś mnie posłuchała i sprawdziła lokalizację na tym głupim i badziewnym planie - bąknął. |
Rachel McDiamond - 2008-03-26 18:53:48 |
-oj, nie marudż - fuknęła - Liczy się efekt! |
Aaron Nine - 2008-03-26 18:55:15 |
Rozejrzał się po zatłoczonym klubie, a muzyka doprowadzała jego szare komórki do szalu - Efekt... pff... |
Rachel McDiamond - 2008-03-26 18:59:39 |
-Nie marudź dziadku - powiedziała - Lepiej zostań przy barze z innymi nudziarzami takimi jak ty! - krzyknęła, znikając w tłumie. |
Aaron Nine - 2008-03-26 19:01:00 |
Usiadł na krzesełku przy barze i oparł się o blat. gdyby pił to by się napił, ale mu ojciec nie pozwalał, poza tym w tłumie czuł się mało zabawnie. |
Rachel McDiamond - 2008-03-26 19:03:24 |
Tańczyła sobie przy jednej ze scen. Nagle wpadła na kogoś i jakoś tak mu znikła z oczu. |
Aaron Nine - 2008-03-26 19:05:16 |
Tak jakoś wcale się zniknięciem Rachel nie przejął i zamknął oczy i niemal usnął przy tym blacie. |
Rachel McDiamond - 2008-03-26 19:13:59 |
Pojawila się nagle przy barze, ale nie sama. Jakiś się obok niej zakręcił. |
Aaron Nine - 2008-03-26 19:15:37 |
Ktoś go popchnął i tak leżał na parkiecie deptany przez innych. W końcu wstał potrącając jakieś dziewczyny i wypatrzył Rachel. Tak cichaczem podszedł bliżej. |
Rachel McDiamond - 2008-03-26 19:17:49 |
Odbąkiwala półsłówkami temu chłopakowi, a ten gadał i gadał. Zaczęla się rozglądać dookoła, ale nie znalawszy tego, czego słuchała znowu spojrzała na chlopaka, z którym "gadała" |
Aaron Nine - 2008-03-26 19:19:51 |
Pojawił się nagle przy nich, a dokładniej na podłodze przy nich, bo go ktoś popchnął i stracił równowagę. |
Rachel McDiamond - 2008-03-26 19:21:58 |
Facet nawet nie zwrócił na niego uwagi, a ona jakby się ucieszyła na jego widok i zrobila minę w stylu "ratuj!" |
Aaron Nine - 2008-03-26 19:22:43 |
Wstał z ziemi, otrzepał się i tak puknął faceta w ramię chcąc zwrócić na siebie jego uwagę - Przepraszam...? |
Rachel McDiamond - 2008-03-26 19:28:08 |
Spojrzał na niego jakoś niemrawo, a ona zaczęła mu dawać znaki, że dalej ma tak robić, bo ona już ma dość faceta, pomocy, ratunku, zrobię co chcesz jak ci się uda. |
Aaron Nine - 2008-03-26 19:29:48 |
- Znaczy... ekhm - odkaszlnął - To jest... znaczy... moja dziewczyna... - powiedział pierwsze lepsze co mi przyszło do głowy. |
Rachel McDiamond - 2008-03-26 19:33:07 |
Facet spojrzał na niego, na nią i znowu na niego. Burknął coś w stylu "nie mówiłaś" |
Aaron Nine - 2008-03-26 19:34:29 |
Zaprzeczył ruchem głowy bo facet jak się napatrzył to się podniósł dopiero. |
Rachel McDiamond - 2008-03-26 19:35:57 |
Westchnęła cicho i zaczęła się do niego tulić. |
Aaron Nine - 2008-03-26 19:37:51 |
W końcu facet poszedł. Aaron odepchnął od siebie lekko koleżankę i trzymał ją na wyciągnięcie ramion - Inaczej sie nie dało? - spytał z dziwną miną. Uszy mu jakoś poczerwieniały (taki rumieniec ^^). |
Rachel McDiamond - 2008-03-26 19:40:19 |
-Dzięki za pomoc - rzuciła lekko - Pewnie nie, inaczej chciałby cię pobić, czy coś - wzruszyła ramionami - Oj, taki tam, kapiszon z niego był - dodała wesoło. |
Aaron Nine - 2008-03-26 19:41:24 |
- Kapiszon? co przez to rozumiesz? - spytał najwyraźniej nie mając pojęcia co to słowo znaczy. |
Rachel McDiamond - 2008-03-26 19:50:06 |
-No wiesz, skończony idiota - powiedziala, siadając sobie przy barze |
Aaron Nine - 2008-03-26 19:51:25 |
Oparł się o krzesło i patrzył dookoła - To czemu wyrywasz idiotów? |
Rachel McDiamond - 2008-03-26 19:52:37 |
-Nie wyglądał jak idiota - powiedziała tonem, jakby to było oczywiste - Był fajny na poczatku, ale potem się nachalny zrobił i tylko plapla o sobie. |
Aaron Nine - 2008-03-26 19:53:37 |
- Czyli byście do siebie pasowali - podsumował z wrednym uśmiechem. |
Rachel McDiamond - 2008-03-26 19:58:17 |
-Wredny jesteś! - powiedziała i go odepchnęła od siebie - Jesteś po prostu zazdrosny! |
Aaron Nine - 2008-03-26 20:01:49 |
- O ciebie? Chciałabyś - powiedział wrednie i tak jakby mu wszystko co się jej tyczy mocno zwisało - Śnisz, kochana. |
Rachel McDiamond - 2008-03-26 20:03:18 |
-A czy ja mówię, że o mnie nadęty bufonie? - spytała złośliwie - Mi chodzi o to, że ja, gdzie się nie pojawie, mam branie a ty śpisz przy barze jak stary dziad a uwagi masz tyle co nic! Nawet cię depczą! - wydarła się na caly głos. |
Aaron Nine - 2008-03-26 20:04:46 |
Rozłożył ręce - Co mi tam. Ja jak mam mieć dziewczynę, to taką jedną, jedyną. I taką z którą się zwiążę - powiedział - tak jak mój tato, o! - uśmiechnął się. Widać było, że jej słowa jakoś nic mu nie zrobiły. |
Rachel McDiamond - 2008-03-26 20:08:38 |
-Nudziarz jesteś i tyle - olała go po prostu i poszła w świat. |
Aaron Nine - 2008-03-26 20:11:34 |
- Przykro mi niezmiernie - cicho powiedział uśmiechając się pod nosem i usiadł na krześle i obserwował ją gdzie też to babsko idzie. |
Rachel McDiamond - 2008-03-26 20:16:56 |
Poszła pod samiusieńką scenę, zabajerowała DJ-a, żeby zadedykował jej piosenka a potem zaczęła sobie tańczyć. |
Aaron Nine - 2008-03-26 20:19:24 |
Szurnięta, nadęta, głupia... no może nie głupia, ale na bank szurnięta i nadęta idiotka pomyślał patrząc na nią. Siedział sobie i miał w nosi cały świat, bo mu się nie podobało w tym klubie ani troszkę. |
Rachel McDiamond - 2008-03-26 20:20:22 |
Jak zobaczyła, że go nie ma, to szybko wybiegla za nim. |