Maya Lerlitz - 2008-04-06 21:15:09

Weszli do dużej, zielonej sali. Po bokach znajdowały się wielkie rośliny, które czasem oplatały regały z książkami.
-zielono mi - mruknęła.

Robin Connors - 2008-04-06 21:17:15

- nawet bardzo - dodał - ale cóż, każda sala i każdy żywioł odznacza się innymi cechami. jest spokój, mistyka, niezależność, odwaga, wytrwałość i radość.

Maya Lerlitz - 2008-04-06 21:18:44

-Słucham? - spojrzała na niego, jakoś nieprzytomnie. Widac, że się zamyśliła.

Robin Connors - 2008-04-06 21:21:33

- nie... nic, tylko tak... myślę na głos...

Maya Lerlitz - 2008-04-06 21:24:01

-A ja po cichu - zaczęła się śmiać.

Robin Connors - 2008-04-06 21:26:13

Uśmiechnął sie lekko - tak, masz rację.

Maya Lerlitz - 2008-04-06 21:27:30

- Z czym znowu - zaczęła się śmiać - Oj Robin, Robin - pokręciła głową - Tęskniłam za tobą.

Robin Connors - 2008-04-06 21:38:16

- serio? - spytał podchwytliwie.

Maya Lerlitz - 2008-04-06 21:41:44

-Nie, na niby - zażartowała - serio, serio.

Robin Connors - 2008-04-06 21:42:51

- miło, cieszę się, że za mną tęskniłaś, bo mi ciebie też brakowało - powiedział. objął ją po przyjacielsku, znaczy, przytulił ^^'

Maya Lerlitz - 2008-04-06 21:45:57

Przytuliła się do niego
-Ale mi ciebie mocniej brakowało - powiedziała cicho.

Robin Connors - 2008-04-06 21:47:52

Westchnął - w każdym razie, cieszę się, że jesteśmy przyjaciółmi - powiedział i pogładził jej plecy dłonią (tak wiesz, jak znajomy, przyjaciel, ale i tak to słodkie jak na niego ^^)

Maya Lerlitz - 2008-04-06 21:48:39

-Przyjaciółmi - powiedziała jakoś smutno - Tak, to miłe.

Robin Connors - 2008-04-06 21:49:07

Spojrzał na nią - coś ci jest...?

Maya Lerlitz - 2008-04-06 21:52:07

-Nie, nic - pokreciła głową - Wszystko jest ok.

Robin Connors - 2008-04-06 21:54:50

(Robin zawsze robił dziwne rzeczy jak się nikt nie spodziewał.)
Pocałował ją czule w czoło i potarł nosem o jej nos patrząc na nią - nie chcę byś była smutna.

Maya Lerlitz - 2008-04-06 21:58:04

-Przy tobie nie jestem - powiedziała całkiem szczerze.

Robin Connors - 2008-04-06 21:58:39

Skinął głową - to dobrze... idziemy dalej?

Maya Lerlitz - 2008-04-06 22:00:03

-No, możemy iść - mruknęła niechętnie.

Robin Connors - 2008-04-06 22:01:06

Znów spojrzał na nią badawczo - Maya, co ci leży na sercu?

Maya Lerlitz - 2008-04-06 22:10:03

-LEży na sercu - zamyśliła się - Co masz na myśli.

Robin Connors - 2008-04-06 22:11:35

- nie wiem, ty mi powiedz. widzę, ze coś jest nie tak i to już od jakiegoś czasu.

Maya Lerlitz - 2008-04-06 22:15:29

-Bo widzisz - zaczela wolno - nie wiem jak ci to powiedziec - zaczęła się mieszać.

Robin Connors - 2008-04-06 22:17:03

Patrzył na nią uważnie tymi swoimi oczkami.

Maya Lerlitz - 2008-04-06 22:23:02

-Ja nie chcę, żebys był tylko moim przyjacielem - wująkała w końcu.

Robin Connors - 2008-04-06 22:24:11

- to powiedz mi czego chcesz - poprosił.

Maya Lerlitz - 2008-04-06 22:28:38

-Niaważne - machnęła ręką - tak o, gadam od rzeczy - w czym, jak w czym, ale w uciekaniu Maya była dobra.

Robin Connors - 2008-04-07 16:02:23

- Maya - spojrzał na nią badawczo - proszę, powiedz mi.

Maya Lerlitz - 2008-04-07 21:15:36

-Ja nie chcę cię do niczego namawiać czy zmuszać - wydukała w końcu - tylko jakbys kiedys sie mogl zastanowic, no wiesz...Ja poczekam - dodała milo.

Robin Connors - 2008-04-08 19:33:20

Podszedł do niej bardzo blisko i delikatnie ujął jej twarz w dłonie - Maya, ty dla mnie też dużo znaczysz - powiedział i powoli zbliżył swoje usta do jej ust. gdy dzieliły je centymetry spojrzał dziewczynie w oczy - mogę?

Maya Lerlitz - 2008-04-08 19:34:19

Kiwnęła tylko lekko głową, uśmiechając się przy tym.

Robin Connors - 2008-04-08 19:35:23

Delikatnie pocałował ją. Był to pocałunek bardzo nieśmiały, ale pełen... magii.

Maya Lerlitz - 2008-04-08 19:38:49

Odwzajemnila jego pocałunek. głaszcząc go przy tym po włosach.

Robin Connors - 2008-04-08 19:39:45

Po jakimś czasie lekko się od niej odsunął i oblizał wargi - my zawsze byliśmy czymś więcej jak tylko przyjaciółmi - powiedział w końcu.

Maya Lerlitz - 2008-04-08 19:42:08

-Tak myślisz? - spytała, łapiąc go za rękę - Jak nie przyjaciółmi to czym jesteśmy?

Robin Connors - 2008-04-08 19:46:23

- czymś więcej - powiedział - i zawsze byliśmy - powtórzył się - zawsze razem, zawsze ci pomagałem, ty byłaś taka wesoła gdy sie pojawiałem, ja się potrafiłem przy tobie uśmiechać - powiedział i pogładził dłonią jej policzek.

Maya Lerlitz - 2008-04-08 19:47:27

-A mi było smutno jak nie było ciebie - dodała - I przez te wszystkie lata w Niemczech pisałam do ciebie listy i czekałam tylko do wakacji, az się spotkamy - dodała.

Robin Connors - 2008-04-08 19:48:33

skinął głową - Maya, może i sala w akademii to nieodpowiednie miejsce na takie wyznania... ale... kocham cię.

Maya Lerlitz - 2008-04-08 19:53:54

-Uważam, że ta sala to idealne miejsce - powiedziała z wielkim bananem na twarzy - Ja ciebie tez kocham - dodala radosnie.

Robin Connors - 2008-04-08 19:55:28

Uśmiechnął się, bardziej z rozbawienia niż czegokolwiek innego, ale to był szyba najszczerszy uśmiech jaki do tej pory zagościł na jego twarzy.

Maya Lerlitz - 2008-04-08 20:00:57

-Uśmiechasz się! - dzika radość - Nareszcie!

Robin Connors - 2008-04-08 20:02:39

- tak, to twój wpływ - powiedział.

Maya Lerlitz - 2008-04-08 20:03:31

- To dobrze - pogłaskała go po włosach - moze za miesiąc będziesz się już śmiac? - spytała z nadzieją.

Robin Connors - 2008-04-08 20:04:09

- może. kto wie. mojemu tacie pomogła mama, mi może pomożesz ty - pocałował ją w czoło.

Maya Lerlitz - 2008-04-08 20:06:59

-Nie może tylko na pewno! - porównanie do Ayu jej pochlebiło - Oczywiście jeśli chcesz - strapiła się.

Robin Connors - 2008-04-08 20:09:18

- oczywiście, że chcę - powiedział i objął ramieniem - ale, chodźmy już od akademika, co?

Maya Lerlitz - 2008-04-08 20:11:10

-Dobrze - kiwnęła głową, a potem pocałowała go w policzek.

Robin Connors - 2008-04-08 20:12:58

Poszli do akademika.

www.nmclan.pun.pl www.smoczahorda.pun.pl www.lksszarotkauherce.pun.pl www.zielonaklasa.pun.pl www.tibiamod.pun.pl