Ni-sempai
-Nudziarz jesteś i tyle - olała go po prostu i poszła w świat.
Offline
Ni-sempai
- Przykro mi niezmiernie - cicho powiedział uśmiechając się pod nosem i usiadł na krześle i obserwował ją gdzie też to babsko idzie.
Offline
Ni-sempai
Poszła pod samiusieńką scenę, zabajerowała DJ-a, żeby zadedykował jej piosenka a potem zaczęła sobie tańczyć.
Offline
Ni-sempai
Szurnięta, nadęta, głupia... no może nie głupia, ale na bank szurnięta i nadęta idiotka pomyślał patrząc na nią. Siedział sobie i miał w nosi cały świat, bo mu się nie podobało w tym klubie ani troszkę.
Po 12 minutach
Wstał z krzesła, spojrzał na koleżankę i bez słowa wyszedł z klubu. Naszła go ochota na coś innego.
Offline
Ni-sempai
Jak zobaczyła, że go nie ma, to szybko wybiegla za nim.
Offline